Samo nic nie zniknie. Człowiek sam decyduję o tym co się z nim dzieje. Więc kiedy będziemy tak czekać i czekać aż w końcu smutek nas opuści to się nie doczekamy. Tak jak z wszystkim innym sami musimy sobie z nim poradzić i go wyprosić z naszej głowy. Smutek jest potrzebny, są potrzebne takie momenty. Trzeba jednak wiedzieć kiedy powiedzieć mu dość, bo w końcu przejmie nad nami kontrolę. Przyzwyczaimy się do niego, zniszczy w nas to co piękne, zniszczy nas.
Należę do ludzi, którzy wolą sami sobie radzić z problemami i nie mówić o nich. Inni za mnie ich nie rozwiążą, mają własne problemy. Dochodzę jednak do wrażenie, że ludzie teraz starają się zwrócić na siebie uwagę używając do tego czegoś w rodzaju: "jestem smutna, życie nie ma sensu, idę skoczyć". Chcą by ktoś się nimi przejął a może czasem chcą być przez to fajni. Powody smutku są różne, w większości przypadków są to jednak sprawy, z którymi można sobie poradzić, czasem można z nich wyciągnąć jakieś pouczenie, można coś zrozumieć. Wszystko jest po coś. Zamiast więc chwalić się swoimi problemami całemu internetowi należy iść przed siebie, pokazywać, że jest się silnym, żadne sprawy nie przeszkodzą w szczęściu. Usłyszałam kiedyś piękne słowa " By docenić piękno szczęścia trzeba poznać smutek". Po to jest smutek, byśmy potrafili doceniać to co piękne, radosne, to dzięki czemu chce nam się rano wstawać. Nie pogrążajmy się w smutku. Nie pozwólmy by błahostki nas zniszczyły i zabrały nam szczęście.
TEKST : Zuzia
MODELKA: Zuzia
ZDJĘCIA : Monika
TEKST : Zuzia
MODELKA: Zuzia
ZDJĘCIA : Monika